Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi KolarzRSl z miasteczka Ruda Śląska. Mam przejechane 22493.14 kilometrów w tym 888.53 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.33 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy KolarzRSl.bikestats.pl
  • DST 71.41km
  • Czas 02:56
  • VAVG 24.35km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Mexller Solaris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tychy

Sobota, 24 kwietnia 2010 · dodano: 29.04.2010 | Komentarze 0

W planie był Oświęcim ale zaczęło się ściemniać. Jechałem drogą krajową 81.. sam nie wiem czy po 2-pasmówce można?


Kategoria w pojdynkę


  • DST 55.41km
  • Czas 02:24
  • VAVG 23.09km/h
  • Sprzęt Mexller Solaris
  • Aktywność Jazda na rowerze

WPKiW

Wtorek, 20 kwietnia 2010 · dodano: 29.04.2010 | Komentarze 0


Kategoria z Radkiem


  • DST 101.43km
  • Teren 3.00km
  • Czas 04:27
  • VAVG 22.79km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Mexller Solaris
  • Aktywność Jazda na rowerze

WPKiW oraz Chechło

Sobota, 17 kwietnia 2010 · dodano: 18.04.2010 | Komentarze 0

Tydzień temu postanowiłem, że w weekend zrobię 100 km (jeszcze nigdy nie przekroczyłem tej magicznej granicy. Rano wybrałem się do parku na parę kółek. Było nieźle ale i tak nie byłem zadowolony ze średniej 25 km/h. Przejeździłem 55 km w słoneczku i wróciłem na obiad do domu. Myślałem, że po południu nie wybiorę się po raz drugi, ale po 2 h odpoczynku siły powróciły i ruszyliśmy z Radkiem nad Chechło. Jechało się jak zwykle (czyt. super), po drodze napompowałem koła z 2 do 4 bar (jakaż różnica w czuciu drogi i oporów toczenia, ale również w komforcie). Gdy dojechaliśmy przez las nad Chechło, chwilę odpoczęliśmy i wybraliśmy sie w drogę powrotną przez Orzech. Droga równa, ładna okolica, pola ptaki ale również zwierzęta po bliskim kontakcie z tirami. Wjechaliśmy na kopiec wyzwolenia o później już prosto do domu.




  • DST 40.75km
  • Czas 01:45
  • VAVG 23.29km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Mexller Solaris
  • Aktywność Jazda na rowerze

WPKiW

Poniedziałek, 12 kwietnia 2010 · dodano: 13.04.2010 | Komentarze 0

Nie wiem co ten park w sobie ma, ale ostatnio ciągle tam jeżdżę :) Pogoda była piękna, więc bez zastanowienia porzuciłem naukę i wybrałem się z Radkiem na rower. Dość szybko dojechaliśmy do parku (byłoby jeszcze szybciej ale kolega nie daje rady na tym swoim góralu :) ) i zaczęliśmy jeździć tak jak zawsze w kółko (jak ja to uwielbiam). Dzisiaj postanowiłem pojeździć trochę szybciej i wreszcie poczułem jaką przyjemność daje szybsza jazda. Chciałem utrzymać średnią >30km/h ale tak jak myślałem - nie udało się. Nie dawałem rady na lekkich podjazdach, pewnie to wina kondycji, ale mam nadzieję że też opon 1.75 ;) Po 2 okrążeniach cały zgrzany wybrałem się w drogę powrotną przez Lipiny. Miałem całkiem dobra średnią ok. 28km/h mogło być. Jechałem wpatrzony w licznik (jakież to nieodpowiedzialne) i spostrzegłem prze sobą tramwaj. Mocno zahamowałem, blokując przy tym niestety tylne koło, i efektownym poślizgiem w pisku opon zatrzymałem się przed tym "czerwonym blaszakiem". Później już bez przygód wróciłem do domu.


Kategoria z Radkiem


  • DST 48.22km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 21.12km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Mexller Solaris
  • Aktywność Jazda na rowerze

WPKiW

Czwartek, 8 kwietnia 2010 · dodano: 09.04.2010 | Komentarze 0

Kolejny raz w to samo miejsce. Nie przeszkadza mi to zbytnio, gdyż jest to po prostu raj dla rowerzystów. Dzisiaj jeździłem już na nowych oponach Schwalbe Silento II (1.75) po przesiadce z 2.1'. Zadziwiła mnie lekkość jazdy i wyraźny skok prędkości. Teraz bez pedałowania doganiam kumpla pedałującego z górki. Jeszcze nie wypróbowałem potencjału tych gum, gdyż przeważnie jezdżę z kumplem i nie chce mu za bardzo "uciekać" :-) Pojeździłem trochę po Katowicach (w niektórych miejscach całkiem ładne miasto), a następnie porobiłem kółka w WPKiW. Gdy wracałem miałem możliwość wypróbowania nowej lampki Authora Shot R. tylko 2 diody a przebija wszystkie te multidiodowe ;P Jednak słowo Author mówi samo za siebie.


Kategoria z Radkiem


  • DST 33.98km
  • Czas 01:41
  • VAVG 20.19km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Mexller Solaris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chorzów WPKiW

Czwartek, 1 kwietnia 2010 · dodano: 06.04.2010 | Komentarze 1

Moja ulubiona prosta trasa. Do Parku chorzowskiego przez wirek. W rowerowym zamówiłem kilka akcesoriów i coś do ubrania.


Kategoria z Radkiem


  • DST 53.76km
  • Czas 03:01
  • VAVG 17.82km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Mexller Solaris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chechło

Wtorek, 30 marca 2010 · dodano: 06.04.2010 | Komentarze 0

Tym razem wybrałem się nad Chechło asfaltem z dziewczynami (stąd ta niska średnia), ale przynajmniej nie padłem pod koniec ;) Na szczęście pogoda dopisała, a o deszczu nie było mowy. Na końcu trochę pobłądziliśmy, dzięki czemu trasa trochę bardziej się urozmaiciła.




  • DST 27.50km
  • Czas 01:24
  • VAVG 19.64km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Mexller Solaris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chorzów

Poniedziałek, 29 marca 2010 · dodano: 29.03.2010 | Komentarze 0

Na początku do sklepu rowerowego na Wirku po nowe ubranka. Później tradycyjnie do Chorzowa, powrót przez Lipiny. Chmury trochę straszyły, ale obeszło się bez deszczu.


Kategoria z Radkiem


  • DST 55.48km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:13
  • VAVG 17.25km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Mexller Solaris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chechło przez lasy miechowickie

Sobota, 27 marca 2010 · dodano: 27.03.2010 | Komentarze 0

Na początku sam musiałem dojechać do Bytomia Miechowice. Według prognoz nie miało być żadnego deszczu.. a jednak złapał mnie po drodze. Pierwszy raz jechałem w tamte rejony, więc nie dziwota że przez przypadek wyjechałem w Zabrzu Rokitnicy. Na szczęście kumple mnie pokierowali i razem pojechaliśmy nad Chechło. Byłem trochę przerażony gdy zobaczyłem błotniste leśne ścieżki(wczoraj pucowałem mojego rumaka). Przez to błoto zaczęły szwankować mi przerzutki, ale nie przeszkadzało mi to tak bardzo w jeździe.
W drogę powrotną wybraliśmy się już asfaltem. Ten zdecydowanie bardziej mi odpowiada. Wyczerpany wróciłem do domu - to była moja pierwsza jazda od 5 miesięcy. Teraz może być tylko lepiej!