Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi KolarzRSl z miasteczka Ruda Śląska. Mam przejechane 22493.14 kilometrów w tym 888.53 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.33 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy KolarzRSl.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2012

Dystans całkowity:924.62 km (w terenie 85.00 km; 9.19%)
Czas w ruchu:35:57
Średnia prędkość:25.22 km/h
Maksymalna prędkość:72.40 km/h
Maks. tętno maksymalne:192 (94 %)
Maks. tętno średnie:186 (91 %)
Suma kalorii:22933 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:57.79 km i 2h 23m
Więcej statystyk
  • DST 40.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 26.67km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 186 ( 91%)
  • HRavg 150 ( 73%)
  • Kalorie 1057kcal
  • Sprzęt Mexller Solaris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bykowina i ponownie miechowice

Czwartek, 31 maja 2012 · dodano: 31.05.2012 | Komentarze 0

Trochę za dnia, część po zmroku. Tym razem tylko asfalt. Tu pierogi, gdzie indziej kawa <3, w innym miejscu obdarowany Men's health'ami - rowerowanie to jednak przyjemna sprawa jest ;)


Kategoria w pojdynkę


  • DST 49.00km
  • Teren 28.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 22.62km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 186 ( 91%)
  • HRavg 132 ( 65%)
  • Kalorie 1200kcal
  • Sprzęt Mexller Solaris
  • Aktywność Jazda na rowerze

miechowice terenowo

Czwartek, 31 maja 2012 · dodano: 31.05.2012 | Komentarze 0

Odkrywanie nowych ścieżek z Damianem. Znaleziony jeden zjazd (dla optymistów) lub jak kto woli podjazd (dla pesymistów).


Kategoria z innymi osobami


  • DST 51.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 19.12km/h
  • VMAX 72.40km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 180 ( 88%)
  • HRavg 146 ( 71%)
  • Kalorie 1889kcal
  • Sprzęt Mexller Solaris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Węgierska Górka - Magura - Żywiec - Węgierska Górka

Wtorek, 29 maja 2012 · dodano: 30.05.2012 | Komentarze 3

Po dniu intensywnego chodzenia po górach i zdobyciu Baraniej Góry postanowiłem wspiąć się na jakiś szczyt na dwóch kółkach. Wybrałem czarny szlak rowerowy rozpoczynający się w Węgierskiej Górce (miejsce moich noclegów). Od początku miałem pod górę, ale wszystko wynagradzane było doskonałymi widokami i świetnym asfaltem.


na początku

Po 10 km dotarłem do podnóża Magury gdzie wjechałem w teren. Największe zębatki z tyłu były koniecznością. Po niedługiej chwili dotarłem do pewnego rozwidlenia.


Gdy zaczęły się wielkie kamole musiałem prowadzić rower przez dobre 30 min. Doiłem z bukłaka bez opamiętania. Nie tak to miało wyglądać...



Po dojechaniu na szczyt zrobiłem parę fotek i zebrałem się do zjazdu, bo robiło się zimno.






Zjechałem szybko, w pewnym momencie zgubiłem szlak, ale koniec końców wyjechałem tam gdzie chciałem. Błądziłem trochę po okolicznych wioskach wyjeżdżając w Żywcu. Przy przejeżdżaniu koło browaru, czując błogi zapach chmielu, czym prędzej pognałem do czekających w Węgierskiej Górce znajomych, aby raczyć się tym złocistym napojem.


zwieńczenie wycieczki ; )

Cudowny początek wakacji! Dzięki E.


Kategoria w pojdynkę


  • DST 362.00km
  • Czas 14:50
  • VAVG 24.40km/h
  • VMAX 66.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 168 ( 82%)
  • HRavg 125 ( 61%)
  • Kalorie 7652kcal
  • Sprzęt Bulls Desert Falcon 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łódź

Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 26.05.2012 | Komentarze 2

Wszystko było zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach. W piątek pociąg do Zawiercia do Sebastiana, krótka drzemka i wyjazd w nocy o 3:00. Jedynym mankamentem nocnych kilometrów była niska temperatura oscylująca między 2,9 a 3,1 stopniami C. Tempo było niezłe, niewyspanie było nieodczuwalne. Postoje wypadły co 70 km. Kryzysów większych nie było. Cały pobyt w Łodzi to jedno zdjęcie i "obiad" w Mc. W drodze powrotnej postoje były coraz częstsze, dzięki czemu było więcej okazji aby spożywać słodkie zapasy ^^. Seba coś przebąkiwał wymagających podjazdach w okolicach Zawiercia ale ja nie dawałem wiary. Po 335 km się zaczęło. Ostatnie 20 km zajęło nam ok. 2h. Szybciej się po prostu nie dało, ale satysfakcja ze zdobycia szczytu (szczytów, bo było ich ponad 10) była nie do opisania. V max osiągnięty w nocy na jednym ze zjazdów, który jak się okazało w drodze powrotnej jest niemalże pionową ścianą ; )

Jeszcze jedyne zdjęcie z trasy:




  • DST 56.12km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 23.88km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • HRmax 187 ( 92%)
  • HRavg 150 ( 73%)
  • Kalorie 1709kcal
  • Sprzęt Mexller Solaris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miechowice

Poniedziałek, 21 maja 2012 · dodano: 21.05.2012 | Komentarze 0

Bardzo dobry trening z Danielem. Parę sprintów pod górę, z górki i po płaskim. Głównie lasy miechowickie i DSD. Szybkie wiraże między drzewami tylko zachęcały do mocniejszej jazdy na kolejnych pętlach. Patrząc na puls, następnym razem, można pokusić się o podkręcenie tempa. Dzięki!




  • DST 12.30km
  • Czas 00:29
  • VAVG 25.45km/h
  • Kalorie 250kcal
  • Sprzęt Bulls Desert Falcon 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorny Bytom

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 0


Kategoria w pojdynkę


  • DST 18.00km
  • Kalorie 300kcal
  • Sprzęt Mexller Solaris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed wyścigiem

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 0

Kilometry z rozgrzewki i po wyścigu.


Kategoria w pojdynkę


  • DST 14.00km
  • Teren 14.00km
  • Czas 00:35
  • VAVG 24.00km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 192 ( 94%)
  • HRavg 186 ( 91%)
  • Kalorie 579kcal
  • Sprzęt Mexller Solaris
  • Aktywność Jazda na rowerze

Family Cup - Radzionków

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 0

Family Cup - amatorskie zawody? Nie dzisiaj. Na starcie w mojej kategorii ponad 20 osób. Patrząc wokoło nerwowo szukałem zawodnika z którym mógłbym nawiązać jakąkolwiek walkę. Sprzęty świadczą o klasie zawodników. Jak zwykle wszystko się przedłużało, ale ze względu na doborowe towarzystwo nie mogłem się nudzić. Poznałem osobiście Aniutę (pozdrawiam!), która w 2 min załatwiła mi mechaników i raczyła rozmową przez dobre 30 min przed startem. Po 40 min rozgrzewki mocny start. Wszyscy gnają ile sił w nogach - tętno skoczyło mi do 186 uderzeń/min i na takim poziomie się utrzymywało przez resztę wyścigu. Przez mocny start odcięło mnie już na pierwszym okrążeniu - ból niemiłosierny. W drugiej fazie wyścigu doszedłem do siebie i nawet wyprzedzałem nieszczęśników którzy już ledwie kulali się pod górę. Na 7 okrążeniu zostałem zdublowany co zakończyło moje męki. Płuca czuję do dzisiaj... Zdecydowanie lepiej czuję się na szosie.
10 zł wpisowego spożyłem w postaci kiełbasy - po wyścigu nie ma nic lepszego... no może poza całusem od kibicki ;P

Edit:. Sprawdziłem wyniki: 11/21 - orlik (19-23 lat). Jestem zadowolony. Wszystko przede mną.




Kategoria w pojdynkę, Wyścig


  • DST 12.55km
  • Czas 00:29
  • VAVG 25.97km/h
  • Kalorie 300kcal
  • Sprzęt Bulls Desert Falcon 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nic

Piątek, 18 maja 2012 · dodano: 18.05.2012 | Komentarze 0


Kategoria w pojdynkę


  • DST 61.90km
  • Czas 02:19
  • VAVG 26.72km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 1698kcal
  • Sprzęt Mexller Solaris
  • Aktywność Jazda na rowerze

WPKiW

Środa, 16 maja 2012 · dodano: 16.05.2012 | Komentarze 0